150. rocznica urodzin Sługi Bożej Franciszki Marii Witkowskiej

W ofierze za Kościół

Ażeby ofiara nasza za Kościół miłą Bogu była.

Sługa Boża Maria Witkowska
Najświetszy Sakrament
Prośby przed ślubami wieczystymi (fragment) - 25 marca 1893 roku

Zapalić entuzjazm

Jak przed wiekami św. Franciszek usłyszał wezwanie do naprawy domu Bożego, tak Matka Maryla zapragnęła oddać swoje życie w ofierze za Kościół. Zanim to jednak nastąpiło, musiała dojrzeć do tej ofiary. Jeszcze będąc w domu rodzinnym zabrała się energicznie do apostolstwa: zbierała dzieci wiejskie i uczyła je katechizmu. Już wtedy zapragnęła iść do ludzi, głosząc na różny sposób – Królestwo Boże, ukazując braciom piękno Kościoła Chrystusowego. Pokochała Boga i Kościół św. jak św. Franciszek, który Kościół traktował jak swoją Matkę. Podobnie jak on chciała zapalić w ludziach entuzjazm świętości i być posłuszną władzom Kościoła św. Jej dyspozycyjność, otwartość, miłość do Boga i ludzi popychały Ją do tego natychmiastowego pójścia na służbę Panu.

Modlitwa za kapłanów i Kościół

Była posłuszna swoim spowiednikom, a wielka miłość Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie była dla Matki pobudką do gorącej modlitwy za kapłanów. Jakby echem słów Franciszka z wielkim szacunkiem odnosiła się do kapłaństwa, a swojemu bratu Jakubowi pisała: Czy może być coś piękniejszego jak piastować w swoich rękach Jezusa? Czuła, że niezwykłe dzieła się dokonują, kiedy kapłan trzyma w rękach Jezusa i może Go rozdawać innym. Pragnęła kochać Boga i dać innym Go ukochać.

Tę prawdę wpajała w serca sióstr i przekazała je przyszłym pokoleniom w Ustawach, które ułożyła pod kierunkiem O. Honorata. Do Ojca Honorata pisała: Kościół i Oblicze w Przenajświętszym Sakramencie, jako najwyższy skarb Kościoła - tę cześć wśród nas ożywić i rozpalić miłość – najwięcej mi na sercu leży i największy pociąg serca do tych dwóch nabożeństw czuję i chciałabym, żeby ustawy nasze i ćwiczenia wszystkie były tym przesiąknięte.

Ofiara całopalna

W marcu 1893 r. Matka Maryla złożyła śluby wieczyste. Dla naszej Matki i dla Kościoła był to szczególny czas. Wzmogły się prześladowania Kościoła św. na ziemi polskiej w zaborze rosyjskim. Matka Maryla patrząc na sytuację Kościoła, na prześladowanie duchowieństwa, przejęta misją Zbawiciela, w szóstą rocznicę powstania naszego Zgromadzenia 10 grudnia 1893, złożyła ofiarę z życia za wolność i rozwój Kościoła św. na całym świecie. O. Honorat z wielką radością pozwolił nam na ten akt zaofiarowania się i na pamiątkę tej uroczystej chwili - na obrazku z insygniami papieskimi napisał te piękne słowa: Przyjmij o Jezu tę ofiarę Oblubienic twoich jaką Ci z siebie samych składają, za wolność i podwyższenie Kościoła twego na całym świecie.

Odtąd każda nasza siostra w dniu wieczystej profesji składa Panu Jezusowi całkowitą ze siebie ofiarę, za wolność i podwyższenie Kościoła na całym świecie.

Pan Bóg ofiarę przyjął

Kiedy złożyła swoje życie za wolność i rozwój Kościoła na całym świecie, Matka Maryla miała dwadzieścia siedem lat. Bóg jej ofiarę przyjął. Odeszła do Pana mając dwadzieścia dziewięć lat i osiem miesięcy w powszechnym przekonaniu, że odchodzi święta.

Budowa Kościoła
I ja mogę (od)budować Kościół.